Średnia wieku zajścia w ciąże rośnie drastycznie z każdym rokiem. Kobiety nie chcą już rodzić dzieci. Czy powinniśmy się im dziwić? Życie przyśpieszyło do niebotycznego tempa. Niełatwo się zorientować, kiedy należy się zatrzymać i zdecydować na wychowanie. Niestety, jeśli już do tego dochodzi - jest ciężko!
„Kariera w
powijakach”
Czy
obecnie bardziej stawia się na rozwój, niż na rodzinę? Ze statystyk wynika, że
niestety TAK. W ciągu ostatnich 12 lat średnia wieku dla kobiet rodzących
dzieci w Polsce wzrosła o ok. 4 lata. Jednocześnie ilość matek posiadających
wykształcenie wyższe wzrosła aż 7-krotnie!*
Ten
rozprzestrzeniający trend nie wziął się z kosmosu. Ma na niego wpływ wiele
czynników tj.: gospodarka, poczucie bezpieczeństwa, tempo życia, media, postawa
mężczyzn… Nie sposób wymienić ich wszystkich. Wybrałam te 2, które uważam osobiście za najistotniejsze i
konieczne do bardziej szczegółowego omówienia.
Media
Media
mają ogromny wpływ na nasze życie. Często programy telewizyjne, radio czy Internet
są jedynymi źródłami wiedzy z jakich korzystamy. Roi się w nich od treści o
rozwoju, dbaniu o siebie, uprawianiu hobby. Te tematy zewsząd nas otaczają, nie
trzeba wiele aby przypadkowo się na nie natknąć. Działają one na naszą
podświadomość, wnikając w nią i kodując nam informacje „dbaj o siebie”,
„ćwicz”, „ucz się”, „kup kurs medytacji, żeby odpocząć”. Kobiety (mężczyźni
oczywiście też) uczą się w ten sposób dbać o swój komfort na pierwszym miejscu.
Często dopiero powodowana wiekiem czy silnie pobudzonym „instynktem
macierzyńskim” decyzja o dziecku, zapada bardzo późno.
Poczucie bezpieczeństwa
Kolejnym
wybranym przeze mnie powodem odsuwania decyzji o zajściu w ciąże jest brak
poczucia bezpieczeństwa. Kobiety nie mając oparcia w mężczyznach próbują na
własną rękę prowadzić domy i gwarantować sobie stabilizacje finansową. Firmy
oczywiście nie ułatwiają im zadania. Brak umów o prace w naszym kraju to
pewnego rodzaju groteska, jednak tragiczna w swych skutkach. Stabilność
finansowa, która obecnie jest warunkiem posiadania dziecka (w mentalności
większości z nas) nie jest oczywista, a do około 30 r.ż praktycznie niemożliwa.
Wspomniałam
o braku poczucia oparcia kobiet przez mężczyzn. To dość ryzykowne stwierdzenie
ma moim zdaniem racjonalne uzasadnienie. Philip Zimbardo-jeden z
najpopularniejszych psychologów naszych czasów- mówi w tym przypadku o
„leniwych” mężczyznach, bez celów życiowych. Jest to nowe, acz bardzo
powszechne zjawisko wynikające z walki kobiet o emancypacje oraz sposobu
wychowania. Polega ono na przekonaniu mężczyzn, że wszystko im się należy. Nie
mają motywacji do działania a wszelkie obowiązki spychają na żony. Myślę, że w
takiej sytuacji bycie matką jest niemożliwe do wykonania. Brak wsparcia przez
partnera utrudnia organizację życia pod kątem ciąży i późniejszego wychowania.
Wnioski
są proste i przerażające. Świat się zmienia, nie koniecznie na lepsze. Choć z
pozoru technologia ma nam ułatwiać życie, coraz trudniej jest nam się odnaleźć. Coraz bardziej zagubieni, tracimy pewne wartości na poczet innych.
Myślicie, że kiedy zauważymy pierwsze skutki?
*Dane
pochodzą ze statystyk GUS’u

Komentarz Disqus
Komentarz Facebook